środa, 19 czerwca 2013

Cieszę się...

   ...że mam przyjemność zacząć moją przygodę z gitarą właśnie z Wami, czyli z osobami, które w jakiś magiczny sposób trafiły na ten blog. Nie wiem w jakim stopniu jesteście związani z muzyką, ale jeśli chodzi o mnie to... Zupełnie nie jestem.
   Nigdy jakoś szczególnie nie czułem pociągu do instrumentów, grania na czymkolwiek.
   Jestem studentem kończącego się już pierwszego roku studiów na Politechnice Łódzkiej. I wiecie co zauważyłem? Na studiach nie ma ludzi mdłych, bez jakiejkolwiek, w pewnym stopniu wyróżniającej ich umiejętności. To właśnie tacy ludzie mnie zainspirowali do tego, żeby spróbować czegoś więcej, żeby rozwijać się. A jednym z kierunków mojego rozwoju została...
...gra na gitarze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz